Pamiętacie niedawny Dzień Przyjaciela, na który staraliśmy się zwrócić Waszą uwagę, na naszym Fanpage (patrz wpis Jak bardzo autentyczna jest Twoja przyjaźń)?
Rozwinięciem był nasz wpis blogowy, o tym, Po co nam przyjaciele i co zyskujemy dzięki przyjaciołom? cz. 1
A skoro powiedziało się „A” to warto powiedzieć „B” i podpowiedzieć Wam jak zadbać o swoich przyjaciół, a przy okazji i siebie w przyjaźni.
Trzy kroki, by dbać o przyjaźń (skutecznie):
1. Nie zapominaj (o przyjaciołach) – znajdź dla nich czas.
Wspólna nerka, wątroba i śledziona, to być może marzenie niektórych z was – tak blisko czujecie się z Waszym przyjacielem. Jednak patrząc realnie, mamy swoje życie, zobowiązania, sprawy prywatne i … dla wszystkich , codziennie, nie starczyłoby nam doby, by chociaż z nimi porozmawiać.
Tym niemniej pamiętajcie, że technika może być Waszym sprzymierzeńcem w kontaktach z przyjaciółmi.
W końcu po co nam przyjaciele, jak nie do rozmowy, a rozmawiać możemy za pośrednictwem telefonu, komentarzy i reakcji w portalach i serwisach społecznościowych, czy bezpośredniego spotkania – jednak skoro z tym ostatnim jest tak trudno, to odezwijmy się raz miesiąc, dzwoniąc czy pisząc bezpośrednio.
Nie macie czasu?
A kiedy sprzątacie, jedziecie gdzieś lub czekacie w urzędzie?
Zestaw słuchawkowy, wyciszony telefon i … szybka wiadomość przypomni Wam o sobie na nowo.
Nie ma też nic milszego niż … osobiste życzenia na urodziny czy święta, nawet jeśli nie wysłane tradycyjnie to … wypowiedziane przez telefon.
Wiem po sobie, że osoby którym składam życzenia, są tym bardzo mile zaskoczone, bo też coraz rzadziej dzwonimy mogąc … wysłać wiadomość, która jeśli stosujemy ja jako jedyną formę komunikacji, szalenie spłyca relacje.
2. Konflikty i wybaczenie – szczerość i zaufanie procentuje latami.
Wiecie po czym poznaję swoich PRZYJACIÓŁ (świadomie użyłem wielkich liter 😉 ) i odróżniam ich od znajomych?
To zaufanie i przekonanie, że to, co im powiem, zatrzymają dla siebie i będą depozytariuszami wiedzy o mnie, nie wykorzystując jej ze szkodą dla mnie (choćby szkoda była tylko potencjalna). Bywa, że się pokłócimy – powiemy sobie gorzkie lub bezpośrednie słowa, a kiedy nas poniesie, zrobimy sobie przykrość.
Jednak ostatecznie, pamiętamy że chcemy dla siebie jak najlepiej, a to co jest teraz, to tylko etap/przerywnik.
Wybaczamy sobie i mówimy o tym.
Dzięki temu, nauczyłem się mówić „po fakcie” o co się złościłem, lub co było przyczyną takiej a nie innej reakcji.
Wykorzystujemy szczerość i zaufanie dla dobra drugiej osoby i naszej relacji – w tej kolejności.
Zaufanie bowiem, to skarb nad skarbami, który jest dziś wyjątkowo cenny rzadki.
3. Uwaga – skupienie podczas kontaktu.
Tak.
Wcześniej mówiłem że można wpleść okazjonalne kontakty, w tryby codziennych zadań i obowiązków.
Aczkolwiek, warto poświęcać maksimum uwagi w trakcie samego kontaktu – dokładnie tak jak sami chcielibyśmy być traktowani.
Skupienie na słowach, dwuznaczności, intonacji, metaforach i … ciszy. Przecież znacie się nie od wczoraj. Czy naprawdę wszystko jest OK?
A może Wasz przyjaciel, czy przyjaciółka nie chcą Was obarczać swoimi problemami i z sympatii, nie mówią więcej niż to konieczne?
Podpytać warto – szczególnie jeśli się zrobimy to nienachalnie i bez wścibstwa ^_^.
Co mogę dla ciebie zrobić?
Jak mogę ci pomóc?
Czego ode mnie oczekujesz?
Tylko tyle i aż tyle.
A do tego co powyżej, na pewno warto dodać ogromne znaczenie, jakie ma dla każdego z nas sama świadomość, że jest ktoś, nawet na drugim końcu świata, kto w nas wierzy, lubi i wesprze jeśli go poprosimy, na miarę swoich możliwości.
Tak jak pisałem wcześniej – liczba moich Przyjaciół, nie jest wielka, a jednak … nawet kiedy codzienne działania, plany i zmęczenie, wydłużą czas, kiedy nie mamy ze sobą kontaktu, to wiem, że jeśli tylko napiszę do nich lub zadzwonię … to będzie tak jak dawniej, kiedy rozmawialiśmy całymi godzinami, bądź wspólnie spacerowaliśmy lub wspólnie gotowaliśmy, wymieniając się myślami, mówić o uczuciach i emocjach, oraz zwierzaliśmy się sobie, szukając pocieszenia, rady czy zrozumienia, dla naszych decyzji.
Po co nam w takim razie przyjaciele?
Aby żyć.
Lepiej.
Aby być lepszymi.
Dla siebie i dla innych.
Aby nie czuć się samotnymi, nawet kiedy jesteśmy fizycznie sami.
Trzymam kciuki za waszą przyjaźń.
Niech towarzyszy wam jak najdłużej.