Co powoduje, że rozpadają się nawet fajne związki?
Co powoduje, że ludzie przestają się kochać?
Różnice w postrzeganiu świata?
Różnice na poziomie wartości?
A może brak wspólnych dążeń i celów?
Wszystkie powyższe zapewne mają swój udział ale najczęściej dzieje się tak dlatego, że partnerzy po prostu przestają dbać o bliskość w związku. To właśnie bliskość w związku daje nam zasoby, by lepiej sobie radzić z konfliktami w relacji, by dać sobie przestrzeń na realizowanie indywidualnych pasji i celów zawodowych. Razem z Łukaszem jesteśmy w Parze Mieszanej gorącymi orędownikami dbania o bliskość w związku, jej budowania dzień po dniu. Dlatego miłą niespodzianką było dla nas pojawianie się na rynku nowej inicjatywy – randek z Pairbuilding. A kiedy dostałam zaproszenie, by wraz z mężem skorzystać z takiej randki, to nie wahałam się ani chwili.
Ale od początku, bo zapewne ciekawi jesteście co to w ogóle są randki z Pairbuilding.
Pairbuilding – ale o co chodzi?
Zacznijmy od definicji, jaką znajdujemy na fanpejdżu marki na FB:
„PAIR, czyli para. Związek. Dwoje ludzi połączonych uczuciem. I to dla nich, dla Was, jest Pairbuilding. Czas dla Was, o Was.
BUILDING, czyli budowanie. Robienie czegoś więcej, czegoś nowego. Poznawanie się lepiej. Budowanie jeszcze głębszej więzi.
Zmiksujmy to razem, dorzućmy gry planszowe i terenowe, szczyptę nauki oraz parę litrów dobrej zabawy i mamy to!”
Wiele ciekawych informacji znajdziecie też na stronie Pairbuilding – http://pairbuilding.pl
Przed randką
Pierwszym krokiem jest wypełnienie przez każdego z partnerów kwestionariusza, który ma za zadanie zbadać profil związku. Wyniki otrzymujemy na maila, dzięki czemu mamy już pierwszy, intersujący materiał do dyskusji z ukochaną osobą na temat kondycji naszego związku.
Wyniki kwestionariusza są też bazą na podstawie której zespół zespół Pairbuilding może dobrać dla nas najodpowiedniejszą, zgodną z preferencjami grę.
Termin randki możemy wybrać z wielu dostępnych. A na 24 godziny przed randka otrzymujemy podstawowe instrukcje i współrzędne miejsca randki.
Wszystko to powoduje, że jeszcze przed randką czujemy mnóstwo ekscytacji i zwiększa się nasz poziom odczuwania bliskości w związku.
No ale co z tą randką
Sama randka tylko potęguje te uczucia. Nasz wyglądała w ten sposób, że po dotarciu na miejsce zostaliśmy zaproszeni do osobnych stolików, romantycznie oznaczonych białą i różową różą i wręczono nam instrukcję. Zadaniem każdego z nas było odnalezienie tajnego agenta, który był awatarem drugiego z partnerów. Były zaszyfrowane wiadomości, należało też zaczerpnąć jak najwięcej z zasobów swojej wiedzy o ukochanej osobie.
Nie chwaląc się, (no dobrze, trochę jednak chwaląc się) poszło mi migiem. A mój mąż zakończył misję chwilę po mnie.
Kolejnym etapem była romantyczna herbatka we dwoje, podczas której omawialiśmy wyniki zabawy oraz informacje, jakie dzięki niej o sobie zdobyliśmy.
Potem, już we własnym zakresie, poszliśmy na romantyczny spacer i kolację.
Ale to nie był jeszcze koniec przygody z Paibuilding. W ramach kolejnego etapu dostaliśmy maila z podsumowaniem oraz z informacją, że w przygotowaniu są kolejne gry dla nas i wkrótce otrzymamy informacje o nich.
Czy warto?
Jeśli na podstawie tego, co przeczytaliście, jeszcze się wahacie, to mówię wprost – WARTO, WARTO, WARTO!
Każda aktywność podczas której możemy budować bliskość w związku jest ogromnie ważna. A jeśli przy tym możemy się doskonale bawić oraz przełamać rutynę, to tym lepiej. Dlatego waśnie gorąco Wam polecamy randki z Pairbuilding. A jak już porandkujecie, to równie gorąco zapraszamy Was na nasze Treningi bliskości.
Pozdrawiam,