Trzymanie się za ręce

 

Dotyk towarzyszy nam od chwili narodzin. Poprzez dotyk poznajemy świat i komunikujemy się z nim, oraz odbieramy pierwsze lekcje. Dotyk również towarzyszy nam przez każdy kolejny etap, aż w końcu gdy zaczynamy budować nasze związki, dotyk staje się czymś … bez czego trudno sobie ten związek wyobrazić. Ten dotyk, to między innymi właśnie, trzymanie się za ręce.

Niedługo zima (w tym roku połączenie zimy z przewagą jesieni), zacznie zbliżać się do punktu gdzie do wiosny jest zdecydowanie bliżej, a wtedy zaroi się od młodszych i starszych par, które spacerują mając splecione ze sobą dłonie.
Ja np. bardzo lubię oglądać takie pary, bo jest w tym coś uroczego i trochę niewinnego, nawet jeśli dwójka trzymająca się za ręce odchowała już swoje dzieci. Oraz dzieci swoich dzieci.

 

Trzymanie się za ręce

 

Większość z nas to robi, czy jednak po za tym, że to przyjemne i pomaga oznakować partnera w przestrzeni publicznej (czasem obrączka jest mało widoczna) przekłada się to na coś jeszcze?

 

Warto trzymać się za ręce z kilku powodów:

Są to:

  1. Wzmocnienie miłości i budowa więzi.
  2. Lepsza praca układu krwionośnego
  3. Mniej lęku, stresu a w zamian poczucie bezpieczeństwa.

 

Miłość

 

Pierwszy wydaje się być oczywisty. Trzymanie się za ręce i dotyk drugiej osoby (jako kontakt z żywym organizmem) wzmacnia naszą stymulacje obszaru w naszym organizmie, odpowiedzialnego za to, że oksytocyna (lepsza empatia, porozumiewanie się, długotrwałe relacje) w większych ilościach trafia do organizmu.
Wiadomo – jest nam dobrze, to nam się podoba, chcemy więcej, powtarzamy sytuacje, tworzymy schemat, powstaje nawyk i … mamy prosty przepis na wsparcie naszego związku w codziennej bieganinie.
Szybko, tanio – Idealnie.

 

Serce

 

Trzymanie się za ręce, pomimo aspektu zewnętrznego, względem naszej budowy i organów wewnętrznych, ma dodatkowo wpływ na zdrowie, poprzez obniżenie ciśnienia krwi.
Tu wielka zasługa badaczy z Wydziału Psychiatrii na Uniwersytecie Północnej Karoliny, dzięki kilkudziesięciu przebadanym parom, zauważyli oni, że osoby które dotykają się (przytulanie, trzymanie się za ręce), miały bezpośrednio po zaprzestaniu tej czynności, niższe ciśnienie krwi niż osoby które w tym samym czasie, spędzając czas podobnie, stroniły od kontaktu fizycznego z partnerem.
Wniosek?
Dbamy o to, co jemy, ustalamy plany ćwiczeń i stymulujemy nasz mózg by jak najdłużej cieszyć się zdrowiem. Przeznaczamy na to często, spore sumy pieniędzy.
A tuż pod bokiem mamy metodę, która nie tylko jest skuteczna, lecz również łatwa w zastosowaniu, a korzyści z niej wynikające, będą oczywiste.

 

Bezpieczeństwo

 

A skoro zadbaliśmy już o uczucia oraz mechanikę naszego organizmu, to warto poruszyć jeszcze jeden ważny aspekt korzyści wynikających z trzymania się za ręce.

Emocje

Czy jesteśmy małymi dziećmi w szpitalu, czy odwiedzamy jako kilkulatkowie nowe miejsce z rodzicami, czy też oglądamy film, który nas przeraża – szukamy dłonią drugiej dłoni.
Dotyk ma kojące właściwości i dzięki temu nadaje się nie tylko jako wzmocnienie pozytywnego przekazu, lecz również spisuje się doskonale, jako wyciszenie i wytłumianie trudnych emocji które pojawiają się u każdego z nas.
Dotyk potwierdza lokalizacje drugiej osoby, więc jest sygnałem potwierdzającym jak najbardziej fizyczną szansę na wsparcie. Sama anatomia sugeruje nawet aby w sytuacji gdzie szybko potrzebujemy dotyku, raczej wysuwać dłoń – nasze koniuszki palców u dłoni są szczególnie wrażliwe, co jest jak najbardziej zrozumiałe, jeśli zdamy sobie sprawę jak ważne ewolucyjnie, są dla nas ręce i dłonie. Kiedy jednak sami się denerwujemy (tu winowajcą jest kortyzol i jego wpływ na zwiększenie wrażliwości skóry), dotyk kogoś bliskiego jest czymś absolutnie najlepszym, czego w danej chwili możemy doświadczyć.

 

Trzymanie się za ręce

 

Resumując:

 

Opłaca się trzymać za ręce w absolutnie różnych konfiguracjach.
Każdemu bowiem, dotyk daje to, czego on potrzebuje najbardziej – czy to ze strefy fizycznej stymulacji czy psychicznej równowagi, lub emocjonalnego wyciszenia.

Dlatego korzystajcie z tego jak najczęściej.
Bardziej niż WARTO … 😊

Pozdrawiam,
Łukasz Kowalski

 

 

 

Łukasz Kowalski