Chyba każda kobieta na świecie przeprowadziła następującą rozmowę z mężczyzną stojącym na wprost otwartej lodówki.
Mężczyzna: Kochanie, gdzie jest masło?
Kobieta: W lodówce.
Mężczyzna: Zaglądam do środka, ale nie widzę żadnego masła.
Kobieta: Jest na pewno, schowałam je tam kilka minut temu.
Mężczyzna: Musiałaś je chyba położyć gdzieś indziej bo w lodówce na pewno nie ma masła.
Słysząc to, kobieta wchodzi do kuchni, wsuwa rękę do lodówki i bez trudu wyciąga opakowanie masła.
Niedoświadczeni mężczyźni oskarżają kobiety o umyślne ukrywanie przed nimi różnych rzeczy w szufladach i szafach. Skarpetek, butów, bielizny, dokumentów, masła, kluczyków samochodowych, portfeli. Tymczasem one są na miejscu, tylko mężczyźni po prostu ich nie widzą.
Dlaczego tak się dzieje?
Według teorii specjalizacji ewolucyjnej, po to byśmy mogli realizować nasze role, natura wyposażyła nas w niezbędne, lecz różne umiejętności.
I tak np. w przeszłości mężczyzna myśliwy musiał dostrzec z daleka zwierzynę i ruszyć za nią w pogoń. Aby sprostać temu zadaniu natura zaopatrzyła go w duże oczy a mózg ustawia je do pewnego typu „widzenia tunelowego” na duże odległości. To oznacza, że widzą wyraźnie i dokładnie wszystko, co znajdzie się daleko, na wprost nich, zupełnie jakby patrzyli przez lornetkę. Oznacza to także, że mózg mężczyzny, kiedyś zaprogramowany do polowania, ma znacznie węższe pole widzenia. Mężczyzna ewoluował, jakby miał klapki na oczach, po to tylko, żeby nic nie odrywało jego uwagi od celu.
Tymczasem kobieta, obrończyni gniazda, potrzebowała oczu, które umożliwiłyby jej szersze widzenie, aby mogła pilnować, czy na przykład drapieżniki nie podkradają się do gniazda. U wielu kobiet widzenie obwodowe obejmuje niemal 180°.
Dzięki tak szerokiemu łukowi widzenia obwodowego kobieta lepiej widzi zawartość lodówki czy szafy, nawet nie poruszając głową.
Teoria ta ma wielu zwolenników i równie wielu przeciwników. Z jednej strony w prosty sposób tłumaczy pewne zjawiska, z drugiej jednak, może powodować utrwalanie stereotypów a nawet prowadzić do dyskryminacji.
To jak to właściwie jest z tymi różnicami między płciami?
Myślę, że trzeba przede wszystkim starać się zrozumieć, że każdy z nas, bez względu na to jakiej jest płci jest wyjątkowy. Ma swój wyjątkowy zestaw wad i zalet które będąc w relacji powinniśmy po prostu przyjąć do wiadomości i zaakceptować.
Kiedy więc następnym razem bliski nam mężczyzna (lub kobieta) będzie niecierpliwie poszukiwał masła (kluczy, skarpetek itd.) postarajmy się reagować empatycznie i służyć pomocą. Miejmy nadzieję, że zaprocentuje to przy okazji gdy wyda się, że „troszkę” obtarłyśmy (lub obtarliśmy) lakier samochodu podczas parkowania.
PS Jest jeszcze jedna sytuacja kiedy bardzo przydatna jest szerokie pole widzenia obwodowego. Otóż jest ono powodem, dla którego kobiety rzadko bywają przyłapywane na zerkaniu na obcych mężczyzn.
Każdego niemal mężczyznę oskarżono kiedyś o gapienie się na przedstawicielkę płci przeciwnej, ale niewiele kobiet usłyszało podobną uwagę z ust mężczyzny. Seksuolodzy twierdzą, że kobiety patrzą na mężczyzn równie często, a może nawet częściej. Mimo to kobiety rzadko bywają na tym przyłapywane.
Na podstawie: Pease B., Pease A. – Dlaczego mężczyźni nie słuchają a kobiety nie umieją czytać map