„O czym marzy dziewczyna
Gdy dorastać zaczyna
Kiedy z pączka się zmieni w kwiat”

Chciałabym, chciała - fotografia ślubna retro

 

To pierwsze słowa piosenki z lat 30, którą ponownie niemal trzy dekady później, w wielkim stylu przypomniała Irena Stantor. I chociaż od premiery utworu minęło tyle dziesiątków lat, pytanie zdaje się być nie mniej aktualne, niż wtedy.

Dziś, mając w ręku książkę „Chciałabym, chciała… O czym Polki marzą w łóżku” mamy nadzieję przybliżyć Wam, odpowiedź na to pytanie i … na wiele innych, gdyż ta książka nas także poruszyła, dając mocno do myślenia w czasie czytania oraz w trakcie pisania jej recenzji.

 

Nim jednak zajmiemy się co bardziej rumianymi fragmentami niniejszej publikacji, warto by przybliżyć Wam kulisy jej powstania, bo formuła rozmowy, w jakiej napisano książkę, mimo iż staje się coraz popularniejsza, wciąż nie jest standardem w literaturze przypadku, jaki określają; bliskość, erotyka, zmysłowość i namiętność – jednym słowem FANTAZJE (erotyczne, lecz nie tylko).

 

„Kiedy śpi, gdy się ocknie
Za czym tęskni najmocniej
Czego chce, aby dał jej świat?”

 

Zanim jednak, wydano „Chciałabym, chciała…”, cóż…

Wcześniej było radio.

KOCHAJ SIĘ DŁUGO I ZDROWO – ten tytuł audycji w radiu TOK FM, przykuł uwagę niejednej Polki i Polaka, a z czasem sprawił, że słuchacze obdarzyli parę prowadzących nie tylko sympatią, lecz również zaufaniem.

Zaufaniem na tyle dużym, by podzielić się swoimi najintymniejszymi i skrywanymi nieraz wiele lat, fantazjami i pragnieniami.

Ewa Wanat (dziennikarka) i Andrzej Depko (seksuolog) podczas audycji, rozmawiali o relacjach partnerskich i o roli radości, płynącej z cielesności, a także o tym, jak ważne jest zdrowie seksualne i jaki ma wpływ na związek.

Część słuchaczek, zachęcona apelem prowadzących, przesyłała swoje fantazje erotyczne.

Tak, na przestrzeni kilku lat, zebrano pokaźny zbiór takich listów i wiadomości, które posłużyły za punkt wyjścia do rozmowy Andrzeja Depko z Sylwią Jędrzejewską, która toczy się, niemal na uboczu stron „Chciałabym, chciała”.

I tak, kolejne strony tworzą wypełnienie rozdziałów, których zróżnicowanie opisują kolejne nazwy stopni w skali Beauforta

 

„Odrobinę szczęścia w miłości,
Odrobinę serca czyjegoś
Jedną małą chwilę radości
Przy boku kochanego”

 

W „Chciałabym, chciała…” wiele jest opisów bardzo intymnych, osobistych i często odważnych oraz wykraczających poza szeroko rozumiane standardy, lecz czy tym właśnie nie są fantazje?

Swobodą, pełnią i nieskrępowaną radością?

Kolejne kobiety na swój własny sposób i w swoim tempie, opisują co je podnieca, wywołuje ekscytacje, sprawia, że czują to wyjątkowe napięcie, przez które czas zwalnia, a serce jest gotowe wyskoczyć z piersi.

 

Chciałabym, chciała dziewczyna

 

I tak, część opisów skupia się na otoczeniu, w którym dochodzi do zbliżenia. Miejsce bywa bowiem bardzo mocno stymulujące, tak samo jak sytuacja bądź rola, w której aktualnie jest kobieta, kiedy rozpoczyna akcję swojej historii.

Wiele kobiet opisuje swoich kochanków w najmniejszych detalach, czyniąc ich niemal namacalnymi postaciami z niezależną osobowością i cechami charakteru, które możemy odnaleźć także i u znanych nam mężczyzn.

Część natomiast, bardziej skupia się na własnych doznaniach i przeżywaniu tego, co doświadczają.

 

Każda fantazja jest inna.

Każda jest wyjątkowa.

A chociaż niektóre mają podobne wątki czy elementy wspólne, zasady są niepowtarzalne, tak jak nie ma dwóch takich samych osób na ziemi – tak pod względem wyglądu, jak charakteru.

 

„Stanąć z nim na ślubnym kobiercu,
Nawet łzami zalać się,
Potem stanąć sercem przy sercu …”

 

Trzysta osiem kobiet i dziewcząt – w wieku od piętnastu do sześćdziesięciu dziewięciu lat, przesyłając opisy swoich fantazji seksualnych, dało wspaniały obraz tego, co kobiety podnieca. A tak się składa, że podnieca … wiele różnych rzeczy, osób, sytuacji, czynników i cech.

 

A jednak … jest też ciemniejsza strona tej radości i swobody.

Część kobiet, opisując swoje fantazje mocno zaznacza, że jest szczęśliwa w swoim związku i nie zna przyczyn swojej fiksacji na tym konkretnym aspekcie erotycznego podniecenia.

Pojawiają się też pytania do seksuologa, „Skąd mi się to bierze? Przecież jestem normalna!”

lub

„Kocham swojego męża i nigdy bym go nie zdradziła, a jednak najprzyjemniej mi gdy wyobrażam sobie, że dołącza do nas inny mężczyzna”.

Do pojawiających się w listach obaw czy przypuszczeń, dr Depko, odnosi się bardzo ciekawie, merytorycznie i spokojnie, na podsumowanie każdego rozdziału.  Opisuje mechanizmy, posiłkując się statystykami na podstawie wyników badań czy też pokazując szerszy kontekst terapeutyczno-psychologiczny, danego wątku na którym fiksuje się osoba.

 

Wiele też można znaleźć w częściach pomiędzy rozdziałami. Rad na co zwrócić uwagę, co jest szczególnie ważne, lub o czym warto pamiętać.

 

I tak:

„Traktując seks jako działanie ukierunkowane na cel, którym jest orgazm, automatycznie ograniczamy własną zdolność, do odczuwania „po drodze” pełnej gamy przyjemności.”

Czyż nie jest to wspaniała zachęta, by czerpać więcej niż tylko punkt do którego zmierzamy?

 

Orgie, BDSM, Masturbacja, Fetysze, Parafilie

 

Hasła które kojarzą się różnie – nie zawsze dobrze, tutaj zostają wyciągnięte na światło dzienne i są przedmiotem rzeczowej rozmowy, która zamiast ocen i werdyktów na temat norm, daje poczucie akceptacji i wstęp do zrozumienia, co nas napędza i jakie są źródła naszych skrywanych pragnień.

 

„…. , I usłyszeć: „Kocham cię” „

 

Czy warto więc sięgnąć po publikację „Chciałabym chciała…O czym Polki marzą w łóżku”?

 

Moim zdaniem TAK, jeśli:

– chcesz poznać szerokie spektrum tego, co podnieca Polki

– zależy Ci na znalezieniu informacji o tym, czego doświadczasz

– masz niepełną wiedzę lub dysponujesz skromnym językiem, dla opisania swoich pragnień

– podejrzewasz, że coś z Tobą nie tak i chcesz zobaczyć JAK MAJĄ INNI (zobaczysz, że na 99.9% jest bardzo OK 😉 )

– zwyczajnie lubisz czytać ciekawe historie.

 

Ja się nie nudziłem i wierzę, że Was nuda również nie złapie przy przewracaniu kolejnych stron tej książki.

 

Polecam gorąco i … zachęcam byśmy wszyscy, w ramach odświętnego czasu dla samych siebie, dali sobie odrobinę swobody w naszych małych, prywatnych wszechświatach.

Bo w końcu, jeśli nie teraz … to kiedy.

 

Łukasz Kowalski

 

 

 

Łukasz Kowalski

 

Informacje szczegółowe

 

Chciałabym, chciała okładka

 

Tytuł: „Chciałabym, chciała… O czym Polki marzą w łóżku”
Autorzy: Andrzej Depko, Sylwia Jędrzejowska
Ilość stron: 276
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: Wielka Litera